Tradycyjnie, na koniec danej pory roku, zamieszczam jej podsumowanie. Tym razem, ogłaszam koniec zimy z niemałym opóźnieniem. Zazwyczaj, razem z większością znanych mi osób, z niecierpliwością wyczekiwałam wiosny. W tym roku, urządziłam sobie zimę tak dobrze, że nawet wiosna ze swoimi urokami, nie była mi niezbędna do dobrego samopoczucia. . Jaki jest mój przepis na udany czas? . . . Dbanie o ciało . Tej zimy, dużą część uwagi poświęciłam na zadbanie o podstawowe determinanty dobrego samopoczucia, czyli o zdrowie biologiczne. Jedzenie, sen, suplementacja i nawodnienie. To takieKontynuuj czytanie „To był dobry czas”

zdrowe przepisy, zupa krem z kalafiora, slowfood, wege

Przednówek to wymagający czas przygotowywania posiłków. Kończą się zapasy zimowe, coraz mniej jest dostępnych smacznych warzyw, nowalijek jeszcze nie ma. Do tego brak mrozów powoduje, że tak wiele osób choruje i potrzebuje rozgrzania. Mam dla Was trzy przepisy, które gościły u nas niedawno i są świetne w przededniu wiosny. Wszystkie spełniają najważniejsze dla mnie cechy przepisów: Są zdrowe i sezonowe! Szybkie i proste! Smaczne! Tak się złożyło, że wszystkie przepisy są wegetariańskie i bezglutenowe. Często tak jemy. Korzystajcie z nich, bo za chwilę już wiosnaKontynuuj czytanie „3 przepisy przednówkowe”

rodzina, boże narodzenie

Wspominając minione Święta, czuję, że spędziłam ten czas świadomie, w oparciu o to, co najważniejsze. W zgodzie ze sobą i swoimi potrzebami. Niektóre tradycje odpuszczając, innymi ciesząc się w rozszerzonym zakresie. W nowy rok weszłam z poczuciem wewnętrznego spokoju, zgody z sobą, akceptacją. Z miłością tego, co jest i równoczesną chęcią rozwoju i zmiany. Za mną bardzo ważny rok, podczas którego dużo dowiedziałam się o sobie, innych i świecie. Pojawiło się w moim życiu wiele wspaniałych, dobrych i inspirujących osób. Podjęłam nowe wyzwania i poświęciłam dużo czasu na rozwijanieKontynuuj czytanie „Świąteczny czar”

kot i miś, blog, slowlife

Okres świąteczno-noworoczny powoli już za nami. Mam nadzieję, że minął Wam dobrze. Ja bardzo dużo byłam offline. Starałam się przeżyć ten czas starannie. Cieszę się, że gorączka zakupów przedświątecznych już za nami. Należę do osób, które zdecydowanie nie lubią zakupów i buszowania między regałami. W poszukiwaniu prezentów i produktów na Święta oczywiście nie udało mi się całkowicie zrezygnować z galerii handlowych, jednak starałam się skupić na miejscach z duszą. . Przystań rybacka Po część potrzebnych na Święta ryb postanowiłam wybrać się do pobliskiej przystani rybackiej. LubięKontynuuj czytanie „Zakupy z duszą”

Zima. Mewa. Pożegnanie zimy. bebuszka.pl

Choć kalendarzowa zima trochę jeszcze z nami pobędzie, dla mnie marzec to najwyższy czas by ją pożegnać. Znaki, że nadchodzi wiosna czają się za każdym rogiem. Ja już coraz częściej czuję ją w powietrzu. Zapraszam na post podsumowujący tegoroczną zimę. Jest długi i przepełniony zdjęciami. Cały o tym jak zapamiętam minione trzy miesiące. . . Morze kocham o każdej porze roku. Zimą nadmorskie spacery mają swoje unikalne zalety. Poza sezonem nad morzem nie czuć turystycznej atmosfery. W zimowe miesiące plaża to natura. Cała do naszejKontynuuj czytanie „Zimo, dziękuję, że byłaś!”

Gdynia Orłowo widok

Są takie miejsca, do których się wraca… Miejsca o magicznym nastroju, z piękną przyrodą, architekturą. Jednym z nich jest niewątpliwie Gdynia Orłowo. Ulubienica wielu osób, w tym także moja. Kilka dni temu, mimo dużego mrozu, niezwykłą przyjemność sprawił mi spacer po orłowskich ścieżkach, podziwianie przyzwyczajonych do ludzi ptaków, czy wreszcie grzanie się ciepłą herbatą i pyszną rybą. Tego dnia było naprawdę bardzo mroźno, ale pięknie. . . . .. . . . . . . . . . .

Zimowy poranek. Wschód słońca. bebuszka

Wczesne wstawanie i wczesne kładzenie się do snu niosą dla naszych organizmów wiele dobrodziejstw. Mnie o tym przekonywać nie trzeba. I mimo, iż ewidentnie nie mam do tego talentu, to niestrudzenie się staram! Dla nieprzekonanych mam dziś dwie zachęty do tego by postarać się wstać o świcie, nawet wtedy gdy nie musimy. Pierwszą z nich jest bardzo ciekawy artykuł Agnieszki Maciąg pt. „Jak się dobrze wyspać?” cały naładowany merytorycznymi argumentami. Dla tych, dla których ważniejsze są wrażenia estetyczne, zostawiam porcję fotografii zimowych poranków, które ostatnioKontynuuj czytanie „Zimowe wschody słońca”

Owsianka z kakao i malinami. bebuszka

Jesienno-zimową porą temperatura na zewnątrz stawia przed naszym organizmem wyzwania, do których trzeba się dobrze przygotować. Podstawą jest to, by w ciągu dnia jeść wiele ciepłych posiłków. Zwłaszcza ten pierwszy, najważniejszy – śniadanie. Potem także pamiętamy o ogrzewaniu się posiłkami – ciepłe zupy, drugie śniadania, przekąski. Być może wydaje się to trudne, rano i w ciągu dnia czasu zawsze jest za mało. Ale naprawdę da się!  I warto! . Owsianki U nas na śniadanie królują owsianki – w tym roku jesteśmy w nich zakochani. NieKontynuuj czytanie „Gdy zimno – jem ciepło”