
Wspominając minione Święta, czuję, że spędziłam ten czas świadomie, w oparciu o to, co najważniejsze. W zgodzie ze sobą i swoimi potrzebami. Niektóre tradycje odpuszczając, innymi ciesząc się w rozszerzonym zakresie. W nowy rok weszłam z poczuciem wewnętrznego spokoju, zgody z sobą, akceptacją. Z miłością tego, co jest i równoczesną chęcią rozwoju i zmiany. Za mną bardzo ważny rok, podczas którego dużo dowiedziałam się o sobie, innych i świecie. Pojawiło się w moim życiu wiele wspaniałych, dobrych i inspirujących osób. Podjęłam nowe wyzwania i poświęciłam dużo czasu na rozwijanie siebie i oddawanie temu, co dla mnie ważne. Nauczyłam się wybierać kwestie, na które warto poświęcać energię i siły oraz te, które warto odpuszczać.
Zazwyczaj, nie przepadając za modami, nie robiłam noworocznych postanowień i refleksji. Tym razem, czułam taką potrzebę. I było warto… Taki czas z sobą i dla siebie jest niezwykle potrzebny.
2016 obdarzył mnie wieloma wydarzeniami i wyzwaniami (naprawdę wieloma jak na jedną osobę). Z siłą i apetytem zaczynam kolejny rok. Pamiętając, że:
.
„dziś jest pierwszy dzień reszty mojego życia”.
.
***
Zapraszam na kilka migawek ze Świąt.
Święta były bardzo rodzinne i intensywne, pełne śmiechu i rozmów.
Okres okołonoworoczny, dla równowagi, był domowy i spokojny, przepełniony refleksją.
*
.*Prezenty zapakowałam w szary papier…
.
.
.
.
Podczas czasu z rodziną królowały wspólne gry, oglądanie dawnych zdjęć i wspominanie…
.
.
.
.
.
.
W domu puzzle i książki…
.
.
.
Mimo, że podczas Świąt bardzo lubię odwiedzać bliskich, spokojny i leniwy czas w domu też jest potrzebny..
.
.
.
.
.
Dziękuję…
.
Fajnie się czyta
Lubię to 🙂
🙂
Pięknie u Ciebie, jak zawsze :*. Dobrego, spokojnego i pełnego miłości roku Ci życzę :).
Serdecznie dziękuję!! Zwłaszcza, że na pięknie to Ty się znasz… 🙂 Tobie także życzę dobrego roku, przepełnionego sukcesami podobnie jak jego poprzednik 🙂
Wygląda na udane Święta! 🙂
Oj, tak! 🙂
Uwielbiam! *.*
:-*