Jestem zdecydowanie letnią dziewczyną! 💛 Choć wszystkie pory roku mam oswojone i mam pełne garści sposobów jak je uwielbiać to właśnie lato jest moim żywiołem. Latem jestem najbardziej sobą, jestem najszczęśliwsza. Latem wszystko jest dla mnie łatwiejsze, przyjemniejsze. Latem mam najpiękniejszy czas rodzinny, najmilszy czas wolny i relaks, najbardziej kocham jeść i gotować, najlepiej uprawia mi się sport, spaceruje, cieszy naturą, dba o ciało, fotografuje. Lato to ja!
Uwielbiam!
Latem też zawsze myślę o moim życiu, analizuję miniony rok, wprowadzam dużo zmian, odrzucam to, co mi nie służy. Dzięki letnim miesiącom wkraczam w jesień z nową siłą, nowymi wnioskami i nowym planem na nadchodzący czas!
W tym roku lato było jeszcze piękniejsze niż zazwyczaj. Z jednej strony wytęskniona wolność po okresie wiosennej izolacji z powodu epidemii. Z drugiej strony, tak dobrze się odpoczywało nie mając wiszących nad głową dużych obowiązków i terminów. To lato to była po prostu czysta radość i beztroska!
Dziś, pod koniec wakacyjnych tygodni, tradycyjnie zerkam do letnich zdjęć. Wspominam, analizuję i czerpię z nich siłę na nadchodzącą jesień, która na pewno też będzie piękna… O to się postaram.
:::
To jakie było lato 2020?
Przeglądając setki zdjęć, na których utrwaliłam moje wspomnienia stwierdzam, że zdecydowanie było takie jak moje życie. Świetnie po tych kadrach widać, co jest dla mnie ważne, jak żyję i jakie mam wartości.
💛
Najwięcej czasu spędziłam w moim środowisku naturalnym – na łąkach, dzikich plażach, nad jeziorami, na wsiach…
Niemal codziennie spacerowałam nad naszą Wodną Doliną. To właśnie tam zaczynało się wiele niespiesznych pogawędek z napotkanymi mieszkańcami. Najczęściej dzięki mojemu psu, który zawsze podkrada przynętę wędkarzom. To ciekawy start długich rozmów z wędkarzami o przyrodzie i życiu. Sporo osób też mnie zagaduje widząc jakim mój pies jest świetnym pływakiem. Inni dlatego, że mój pies wsiada im do samochodu (wsiada do każdego mijanego auta z otwartymi drzwiami). Ja i mój pies to szalony duet, ale dobrze nam z tym. Te małe rozmowy i pogawędki są takie przemiłe! To lato było ich pełne.
💛
Lato jest cudowne nie tylko pod względem przyrody, ale też jedzenia! W tym roku zjadłam kilogramy warzyw i owoców… Kilogramy czereśni, borówek, bobu. Kupiłam sobie nowy fartuszek i cieszyłam się gotowaniem tego, co podpowiadało mi serce. Często wsuwałam sukienkę, brałam koszyk i wraz z moim psem odwiedzałam ryneczek by zapatrzyć się w trochę pyszności i kwiatów. Uwielbiam rozmawiać ze sprzedawcami na targowisku. Mój pies też to lubi! Zwłaszcza gdy jest częstowany owocami czy warzywami – zjada wszystko!
💛
Latem moi siostrzeńcy mają wakacje od przedszkola, więc w końcu jest sporo czasu dla cioci! Spędziliśmy godziny skacząc na trampolinie, rozmawiając o pająkach i płazach, na spacerach i przytulaniu, na plażach i placach zabaw. Najlepiej!
💛
Dużo czasu spędziłam też z kobietami… Z siostrami, mamą, koleżankami, z moimi nauczycielkami Ewą Foley i Ewą Miko oraz z kobietami nowopoznanymi. To takie piękne, gdy kobiety potrafią się wspierać, dopingować w rozwoju, inspirować od siebie, przemiło wspólnie spędzać czas.
💛
Lato bardzo mi się kojarzy z miłością, hodowałam więc motylki… To piękne kochać.
💛
Dużo słuchałam muzyki, tańczyłam, śpiewałam – choć naprawdę nie mam do tego talentu. Najczęściej powtarzane zdanie przez moich siostrzeńców to „Ciocia, nie śpiewaj już!”. I niemal całe wakacyjne tygodnie przechodziłam na boso. Uwielbiam!
Nie mogło zabraknąć też czasu towarzyskiego. Sąsiedzkie rozgrywki scrabble, grille, wieczory z Dixitem i 7 Cudów. Lubię te chwile!
💛
Tego lata dużo się uczyłam i rozwijałam. Brałam udział w warsztatach wyjazdowych, oglądałam wiele wykładów online, sporo czytałam. Kolejny raz brałam udział w wakacjach z rozwojem Ewy Foley. Tym razem w roli asystentki. Niezmiernie dużo mi to dało. Wiele się nauczyłam, zrozumiałam i czuję, że teraz szerzej mogę rozwinąć skrzydła.
💛
Zadbałam też o podreperowanie zdrowia i byłam w szpitalu. Zakolegowałam się z mewą zza okna i sąsiadkami z sali. Bo takie jest właśnie życie. Prawie zawsze przeplata się ciężkie i łatwe – to jest właśnie piękne, to cały urok.
💛
Byłam też aktywna społecznie i charytatywnie. Pomagałam sprzątać mieszkania po dużym pożarze w moim mieście, poparłam akcję Budka Życia biorąc udział w spocie, wzięłam udział w #GaszynChallenge i wraz z moją Drużyną wsparliśmy Franka, udzieliłam wywiadu dla lokalnej telewizji o moich sposobach na odpoczywanie, byłam na wyjeździe budującym zespół lokalnych wolontariuszy Pomarańczowa Drużyna, udzieliłam wywiadu dla miesięcznika Prestiż.
💛
Lato to podróżne małe i duże. W tym roku niestety te pierwsze, ale duże podróże już w głowie i sercu planuję! W te wakacje odwiedziłam wsie Warmii i Kaszub, Olsztyn, Kołobrzeg, Szczecin.
💛
Bardzo dużo czasu spędzałam ze zwierzętami… Tymi moimi i nie tylko. Zresztą wszystkie zwierzęta moje są!
Ach! Kocham lato! Z wzajemnością!
💛💛💛
💛
Piękne lato,piękne zdjęcia bo piękną kobietą jesteś!!!
Dziękuję! Pamiętaj, że tylko piękne osoby widzą piękno w innych! 😀 ♥
Przepiękna opowieść o lecie i Tobie. Miło Cię poznać jeszcze bardziej. Przepiękne fotografie. Dziękuję ❤️
Dziękuję Jaoanna za wizytę i za te piękne słowa! ♥ Dziękuję :*
Przyjemnie się czyta i przyjemnie robiło mi się zdjęcie i z Tobą i Tobie. Jesteś wspaniałą kobietą
Dziękuję bardzo Iwona! Pięknie było towarzyszyć sobie w rozwoju ♥