
Weekendowe wycieczki – doskonały i nietrudny sposób na złapanie energii przed nadchodzącym tygodniem. Nasze są najczęściej spontaniczne, niedopracowane, beztroskie. Przysmaki na drogę, muzyka uszykowana, do auta i ruszamy. Tym razem kierunek Bydgoszcz. Miasto, które mnie urzeka! Czemu? Zapraszam na spacer po przepięknym bydgoskim Starym Mieście i opowieść o jego atutach.
:::
Bydgoszcz przywitała nas piękną wiosenną pogodą. Podczas spaceru radosny nastrój był już tylko wzmacniany zaskakująco pięknym otoczeniem.
Jednym z największych uroków Bydgoszczy jest położenie zabytkowej części miasta wokół meandrów rzeki. Tworzy to niezwykły portowy charakter.
.
.
.
.
Podczas spaceru po Starym Mieście szczególną uwagę zwraca niezwykła dbałość o detale zabudowy miejskiej. Estetyczne szyldy, numery domów, oświetlenie, ławki, przepiękne okna, zadbane budynki. Coś, co często bywa zmorą polskich miast, w Bydgoszczy stoi na wysokim poziomie.
.
.
.
.
.
Nawet sklep, tak często psujący krajobraz, został ujarzmiony.
.
Ważny element miast – Stary Rynek także nie zawodzi. Jest przestronny, z pięknymi kamienicami w pastelowych kolorach.
.
.
.
..
Całkowicie zachwycają mnie niezliczone piękne drzwi z przeszłością.
.
.
.
.
.
Dużym plusem są także liczne charakterystyczne elementy i zabudowa, które sprawiają, że to miasto jest nieszablonowe.
.
.
.
Ten kadr przywozi mi na myśl Portugalię z jej tramwajami.
.
.
Wrócimy.
.
:::
.
Jest wiele osób, które robią piękne zdjęcia. Twoje są jednak inne, tzn. piękne, ale też trafiające do emocji. Bardzo klimatyczne. Gratuluję.
Bardzo cieszę się, że trafiają i że nie są pustymi obrazkami. Dziękuję za czas spędzony u mnie!